Wyobraź sobie, że wpadłeś na bardzo oryginalny pomysł. Może to być startup lub aplikacja mobilna. Czujesz, że jest to przysłowiowy strzał w dziesiątkę i nie możesz się doczekać, aż zaczniesz go realizować. Nie ma czasu do stracenia. Pomysł ten jest tak innowacyjny, że musi być skazany na sukces. Nie ma innej opcji!
Właściwie to już oczami wyobraźni widzisz siebie bardzo wyraźnie jako milionera, leżącego na kawałku swojej prywatnej plaży, trzymającego ulubionego drinka w dłoni.
Poczekaj. To nie takie proste. Nie możesz być pewien, że Twój pomysł zamieni się w sukces, dopóki go nie przetestujesz. Czy spotkałeś się kiedykolwiek wcześniej z terminem Minimal Viable Product? Czy wiesz, że właściciele biznesów takich jak Buffer czy Dropbox, najpierw przetestowali swój produkt, budując MVP, a dopiero później wdrożyli w życie swoje wielkie projekty?
Co to jest Minimal Viable Product?
Według Erica Riesa – przedsiębiorcy z Sillicon Valley, autora książki “The Lean Startup” i pioniera w dziedzinie lean startup, Minimal Viable Product to:
“..taka wersja nowego produktu, która pozwala zespołowi uzyskać maksymalną wiedzę o konsumencie, przy minimalnym wysiłku.”
Minimal Viable Product jest najbardziej podstawową wersją Twojego produktu, wykorzystującą tylko te najbardziej niezbędne funkcje. Poprzez testowanie go wśród małych grup ludzi, możesz sprawdzić czy Twój pomysł faktycznie działa i warto zainwestować w projekt więcej pieniędzy.
Stworzenie MVP to najlepszy sposób, żeby się przekonać czy Twój pomysł ma realne szanse sukces. Nie ma sensu tracić czasu i pieniędzy na realizację produktu, którego ostatecznie nikt nie będzie chciał kupić.
Podczas budowy MVP, należy się skupić na spełnieniu najbardziej podstawowej potrzeby konsumenta. Na początku, nie bierz pod uwagę dodatkowych funkcji czy udogodnień. Udoskonalisz swój produkt poźniej, kiedy zostanie już przetestowany.
Spójrz na te zdjęcia.
Oba produkty spełniają tę samą potrzebę, jaką jest oświetlenie przestrzeni. Najpierw musisz sprawdzić, czy w ogóle jest zapotrzebowanie na tego typu urządzenie. To znaczy, że zanim zaczniesz cokolwiek konstruować, musisz wcześniej zrobić rozeznanie rynku i sprawdzić czy będzie popyt na Twój produkt. Jeśli tak, to możesz rozpocząć prace nad jego doskonaleniem, upiększaniem i dodawaniem szczegółów.
Po co budować MVP?
Zbudowanie MVP pomoże Ci podjąć decyzję dotyczącą tego, które cechy produktu są dla klienta ważne, a które możesz zwyczajnie pominąć. Takie wcześniejsze rozeznanie pomoże Ci zaoszczędzić dużo czasu i pieniędzy.
Pamiętaj, że Twoje przypuszczenia dotyczące potrzeb klienta mogą być błędne. Zanim zainwestujesz duże sumy pieniędzy, zatrudnisz pracowników i wynajmiesz pomieszczenia pod biuro, najpierw zweryfikuj swój pomysł.
Budowa MVP nie jest niezbędna w każdej sytuacji. Jeśli masz stałych klientów, rozpoznawalną markę, znasz doskonale nawyki swojej grupy docelowej oraz specyfikę rynku, być może powinieneś pominąć ten etap.
Jak zbudować MVP
Budowa MVP powinna zostać poprzedzona kilkoma wcześniejszymi działaniami. Przede wszystkim, zdefiniuj swoją grupę docelową – ich wiek, region, z którego pochodzą oraz jak dużo pieniędzy będą w stanie przeznaczyć na Twój produkt.
Warto też przeprowadzić badania marketingowe. To znaczy, że powinieneś porozmawiać z potencjalnymi klientami i dowiedzieć się co myślą o Twoim rozwiązaniu. Sprawdź, czy pomysł im się podoba i dowiedz, czy byliby gotowi na zakup produktu.
Jest parę popularnych sposobów na przetestowanie MVP.
Wizard Of Oz MVP
Tworzysz produkt, który wygląda jakby działał automatycznie. Jednak tak naprawdę to tylko iluzja, bo za wszystkim stoi człowiek, który manualnie wypełnia wszystkie zadania. Odbiorca nie jest tego świadomy, ponieważ wszystko wygląda tak, jakby to komputer automatycznie wykonywał polecenia. W ten sposób można łatwo zbadać czy jest popyt na produkt oraz czy warto inwestować w technologię i stworzyć jego automatyczną wersję.
Concierge MVP
Ten sposób jest bardzo podobny do poprzedniego Wizard of Oz MVP, lecz bez potrzeby angażowania czy symulowania jakiejkolwiek technologii. Odbiorca wie, że za wszystkim stoi człowiek i że to z nim wchodzi w reakcję, gdy korzysta z produktu. W tym przypadku musisz znaleźć grupę ludzi chętnych przetestować Twoją ofertę.
Po przeprowadzeniu badań, zdobytą wiedzę wykorzystasz przy tworzeniu produktu. Informacje te są bardzo cenne, ponieważ pomogą Ci trafić do swojej grupy docelowej. Dzięki nim będziesz mógł zaoszczędzić mnóstwo czasu i pieniędzy. Dowiesz się także, które funkcje produktu są istotne dla potencjalnego klienta, a które możesz zwyczajnie pominąć, przynajmniej na początku.
Najlepszym przykładem takiego rozwiązania będzie firma Food on the table – aplikacja mobilna, która dostarcza łatwe do ugotowania przepisy oraz listy zakupów dla zapracowanych. Właściciel firmy, zanim zdecydował się zbudować aplikację, wolał się upewnić czy jego pomysł ma szansę na sukces.
Postanowił przeprowadzić pewien eksperyment. Znalazł ludzi, którzy chcieliby wziąć udział w badaniu. Następnie, bez użycia jakiejkolwiek technologii, chodził do klientów, układał proste przepisy, tworzył listy zakupów, sam wybierał produkty i dostarczał je osobiście do domu. Po przetestowaniu swojego pomysłu, stworzył aplikację, która faktycznie odniosła sukces.
Landing page
Dobrym sposobem na sprawdzenie pomysłu jest stworzenie “landing page”, czyli prostej strony docelowej, która wyświetli się użytkownikowi zaraz po kliknięciu w Twój baner reklamowy, newsletter czy reklamę na Facebooku. Zaprezentujesz na niej swój produkt i opiszesz wszystkie jego funkcje. Ważne jest, żebyś określił jeden, konkretny cel, dla którego tworzysz landing page. Może to być zakup produktu lub wypełnienie formularza przez odbiorcę.
Pamiętaj, żeby zamieścić na stronie przycisk “wezwanie do działania”. Dzięki niemu sprawdzisz, czy są osoby potencjalnie zainteresowane Twoim produktem. Takim przykładem mogłoby być zapisanie się na listę osób oczekujących i zostawienie adresu e-mail.
CASE STUDIES, czyli przedsiębiorstwa, której najpierw zbudowały MVP, a dopiero potem właściwy produkt
BUFFER
Co by poczęły wszystkie osoby pracujące w social media bez narzędzia, które planuje ich publikacje na różnych platformach? Jednakże jeszcze parę lat temu zawód social media ninja nie był tak oczywisty jak teraz. Dlatego twórca narzędzia Buffer, które pomaga zautomatyzować działania w social media poprzez planowanie publikacji, postanowił najpierw przetestować swój pomysł. Stworzył prostą landing page, na której odbiorca mógł znaleźć podstawowe informacje na temat produktu – jak działa, jego główne cechy oraz ceny.
Jego celem było sprawdzenie czy będzie popyt na tego typu usługę. Jako że w tamtym momencie produkt jeszcze nie był gotowy, zaproponowano klientowi zapisanie się na listę oczekujących. Działanie to miało na celu sprawdzenie tego, jak duża liczba osób zostawi dane kontaktowe do siebie. Przesłane adresy e-mail firma wykorzystała później do zdobycia cennych informacji zwrotnych, dotyczących tego jakie cechy powinien mieć gotowy produkt.
ZAPPOS
Historia dobrze wszystkim znanego sklepu internetowego zaczęła się w bardzo nietypowy sposób. Właściciel przedsiębiorstwa nie zarabiał praktycznie nic na początku swojej działalności. Stworzył prostą stronę internetową, która miała wyglądać jak prawdziwy sklep internetowy. Celem tego eksperymentu było sprawdzenie, czy ludzie byliby faktycznie zainteresowani zakupem butów przez Internet.
W związku z tym, robił zdjęcia butów z lokalnych sklepów, a następnie wstawiał je na swoją stronę. Kiedy ktoś zamówił parę butów, szedł do sklepu stacjonarnego, kupował produkt, a następnie szedł na pocztę i osobiście wysyłał do odbiorcy. W ten sposób udało mu się sprawdzić czy jest faktyczne zainteresowanie tego typu usługą. Dopiero kiedy miał pewność, że będzie popyt na jego produkt, zdecydował się zainwestować w ten projekt.
W 2009 Zappos zostało przejęte przez firmę Amazon i jest obecnie jednym z najpopularniejszych sklepów internetowych, sprzedającym obuwie w US. Wiele innych marek rozpoczęło swoją działalność w podobny sposób – wystarczy spojrzeć na przykład Dropboxa lub Linkedin.
Czy słyszałeś kiedykolwiek o Facebooku? To pytanie brzmi absurdalnie, nieprawdaż?
Prawie każdy na naszej planecie zna Facebooka i regularnie go używa. Jednakże jego sukces nie był taki oczywisty na samym początku.
Dlatego Mark Zuckerberg zbudował najpierw Thefacebook – prostą stronę internetową, której głównym celem było łączyć ludzi. Pierwsza wersja była przeznaczona jedynie dla studentów Harvardu. Nie posiadając wszystkich obecnie nam znanym funkcji (osi czasu, stron firmowych, aktualizacji statusów), z bardzo prostym designem, zdobyła popularność.
Najpierw została przetestowana na niewielkich grupach osób, z bardzo ograniczoną liczbą możliwości. Następnie, poprzez dodanie wielu różnych opcji i rozszerzenie dostępności produktu na inne kraje, Zuckerberg rozwinął swój projekt na skalę światową.
PODSUMOWANIE
W obecnych czasach mamy coraz mniej czasu. Dlatego nie powinniśmy go tracić na pomysły, które nie mają szans na powodzenie. Zanim wprowadzimy nasz innowacyjny produkt na rynek, sprawdźmy czy ma to faktycznie sens i opłaci się finansowo. W ten sposób unikniemy stresu i wielu niepotrzebnych kosztów.
Nawet jeśli w tym momencie Twój pomysł wydaje Ci się być genialny, nie znaczy to, że reszta świata myśli o nim podobnie. Zaprojektowanie MVP i jego przetestowanie wydaje się być najlepszym sposobem na sprawdzenie tego, czy warto zainwestować w dalszy rozwój projektu.
Potrzebujesz pomocy przy budowie Minimal Viable Product?
W MSERWIS.pl pomagamy firmom w tworzeniu ich kompleksowej obecności w Internecie, na różnych rynkach, już od 2002. Tworzymy autorskie systemy CMS oraz wykonujemy zaawansowane, dedykowane aplikacje internetowe.
Komentarze